wyświetlenia

niedziela, 4 grudnia 2011

Trochę koloru.

Hej ;)
  Kolejny dzień zaczęty od nauki. Brr.Jednak krótka przerwa nie zaszkodzi ;)
Od dawna marzyły mi się czerwone/rude włosy.  Do tego zielone oczy i odrobina piegów - kiedyś właśnie tak chciałam wyglądać. Moje oczy jedynie w odpowiednim świetle wydaję się być zielone, brązowe włosy są całkiem zwykłe. No cóż, mówi się trudno. Zdążyłam się już do swojego wyglądu przyzwyczaić. Jednak...Zmiana koloru włosów kusi, oj kusi.
Moja przyjaciółka miała przygodę z kolorem czerwonym. Według mnie był cudowny, zresztą tak to jest u ładnych ludzi. Co by ze sobą nie zrobili wyglądają dobrze. Ale ten kolor na który pofarbowała swoje włosy był naprawdę ładny. Szkoda, że po pewnym czasie pojawiają się odrosty. Jestem pod wrażeniem, że zdobyła się na taki krok :3


Taki kolor mi się marzy:
Coś genialnego po prostu.
 Problem w tym, że serce by mi chyba pękło gdybym miała je tak zniszczyć. No ale...Odrosną, jakby co, prawda? :D
Na taki kolor chyba zabrakło by mi odwagi ; )
<3
Może jednak, kiedyś, zbiorę się w sobie i odwiedzę fryzjera? ;)
Życzcie mi odwagi ^^ Czyżby w wakacje coś miało zmienić się na mojej głowie? ;)

2 komentarze:

  1. mi strasznie podobają się rude włosy ;)
    ale moich blond chyba nie zmienię ;p

    OdpowiedzUsuń
  2. haha jak miło jest czytać o sobie w Twojej notce <3 Nie zmieniaj koloru włosów, piękne są <3

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za każdy komentarz ♥